Ostatnie dziecko z miotu B, roztrzepana Bianca wkrótce wyprowadzi się na swoje, w zasadzie-na cudze, bo dołączy do Bagheery i wspólnie będą towarzyszyć tambylcowi, uroczemu Egarowi i razem zaczną ogarniać nadmorską kuwetę. Na razie nasza trzpiotka przygotowuje ciałko do kąpieli słonecznych, kompletuje wystrzałową garderobę (wiecie, jak trudno znaleźć odpowiedni strój kąpielowy???), segreguje łopatki i foremki przydatne w tej piaskownicy i powolutku pakuje walizki , chwilami pospieszana przynaglającymi spojrzeniami Idy, która niewymownie przekazuje jej komunikat: no kobieto…szybciej! Przecież trzeba dzieciom przygotować kącik!
A właśnie! W połowie czerwca spodziewamy się kolejnego pokolenia futrzastych mieszkańców Zakamarkowa. Rodzicami maluchów są Ida i Yaspar. Mamusia jak na razie prezentuje przedporodowy luz, czas spędza głownie na jedzeniu, spaniu i polegiwaniu w wolierze. Tatuś w zasadzie nie wykazuje większego zainteresowania, nie przyswoił jeszcze wiadomości, ze w ramach rodzicielskiego równouprawnienia będzie dzielnie wstawał w nocy do dzieci, przewijał, kołysał, usypiał, czytał bajeczki, kąpał, pudrował doopki i znosił kocierzyńskie niedogodności.
Dziecior wpada właśnie na przedostatnią prostą kończącą bieg zwany przez niektórych rokiem szkolnym. Ale że pracowała sumiennie i wytrwale – jesteśmy spokojni i spodziewamy się paska wyłącznie na świadectwie.
Zakamarkowy kalendarz wskazuje, że powoli wchodzimy w kolejny etap hodowlanego życia. Przed nami VII Era Kocięca. Prosimy o trzymanie kciuków, by wszystko poszło sprawnie i bez niespodzianek.
Dobrego lata i pięknych dni Kochani!
