Po afrykańskich upałach w Zakamarkowie czuć coś na kształt oddechu jesieni… jakaś melancholia zagnieżdża się w atmosferze… a może to nie kwestia aury, tylko świadomość…
Po afrykańskich upałach w Zakamarkowie czuć coś na kształt oddechu jesieni… jakaś melancholia zagnieżdża się w atmosferze… a może to nie kwestia aury, tylko świadomość…